W twórczości Nataszy Mirak i Svitlany Ulki dominującą formą wyrazu artystycznego są kobiece postacie. To właśnie one pomagają widzowi w celniej interpretacji obrazów.
Kobiecość w pracach tych twórczyń jest wielowymiarowa, czasem tylko lekko zarysowana, czasem do granic intensywna. Kobiecość w ich ujęciu to wiele więcej, bo przez warstwy farby przebijają się osobiste doświadczenia każdej z malarek. Ich wrażliwość i odczuwanie znajduje swoje odzwierciedlenie na płótnie.
Postacie kobiet u Nataszy Mirak są pewne, mocne, wyraziste. Koncentrują całą uwagę widza wokół siebie. Wciągają nas do swoich światów. Spektakularne fryzury, magnetyczne spojrzenia, imponujące suknie, to znaki rozpoznawcze artystki. Warto poświęcić chwilę uwagi, aby dostrzec symbolikę, którą przepełniona jest twórczość malarki. Nie sposób również nie docenić zręcznego zestawienia minionego (XVIII i XIX-wieczne suknie) z nowoczesnym (smartphony, thermomix).
Odmiennie do motywu kobiecości podchodzi Svitlana Ulka, która w swoich obrazach miesza jawę ze snem. Umożliwia dostęp i zaprasza do zagłębienia się w sceny jak ze snów, w których, jak dobrze wiemy, może wydarzyć się wszystko. Pozwólmy się poprowadzić przez ten oniryczny świat, chłonąc delikatność i subtelność malarstwa artystki.
Kobiecość to termin rozumiany szeroko i niejednoznacznie. Dla jednych będzie synonimem czułości, zmysłowości i łagodności, dla innych będzie utożsamiać autonomiczność, decyzyjność i sprawczość. Żeby pokazać jak pojemna jest definicja kobiecości, ile ma odcieni i barw, na naszej wystawie prezentujemy również prace Kamila Stańczaka.
Kamil Stańczak w charakterystyczny sposób spaja ze sobą świat przyrody i kobiecości. Ten pierwszy staje się wehikułem dla tego drugiego. Wehikułem w dosłownym znaczeniu środka transportu, ale i wehikułem emocji. Da się tu jednak wyczuć harmonię, a nie hierarchię. Ten mikro-cykl to również historia o podróży, która staje się celem samym w sobie.